Steven Universe Fanon Wiki
Advertisement

Streszczenie[]

Tranquillityite i Erytryn tworzą fuzję.

Odcinek[]

Mówisz mi, że coś atakuje turystów w górach? - pytał Tran - Wiesz dobrze, że nie lubię tam chodzić, więc jeśli to żart... - Powiedział i podszedł do teleportera.

Spokojnie! Nie wkręcam cię! - powiedziała Erytryn i weszła na teleporter. Po chwili znaleźli się w górach. Gdy zeszli z teleportera, w ich stronę podbiegł wielki potwór, który był pokryty lodem. - Serio?! to proste! - powiedział Tran i spróbował powalić potwora lodem, który go pokrywa. Udało mu się.

Widzisz? to proste!- dumnie powiedział Tran i wydobył z klejnotu kuszę. Strzelił z niej prosto w głowę potwora, pozbawiając go formy. -Widzisz?- krzyknął do Erytrynu, podchodząc do klejnotu, który musiał zbańkować.

-Tak tak...- burknęła Erytryn podchodząc do teleportera - Pośpiesz się, ok!? Spóźnie się na serial! - krzyknęła.

*Parę godzin później*

-Mam do ciebie pytanie Tran - Powiedziała poważnie Erytryn - Czy jest szansa na to, byś zrobił coś do jedzenia? - spytała poważnie i popatrzyła na niego wzrokiem ,,zrób coś do jedzenia bo zginiesz".  -Dobra, ale serio, naucz się robić sama kanapki, ok? - powiedział jej i poszedł do kuchni. -Co jest...- Niebieski klejnot wyszedł z domu - Co to za krzyki... - Klejnot zobaczył jakiegoś wielkiego potwora, który dewastował miasteczko.

Eh... Erytryn! - Zawował pośpiesznie - Chodź pomożesz mi! - krzyknął i wybiegł z domu.

*dwie minuty później*

-To co robimy?- Spytała pośpiesznie Erytryn - Bo to jest jak na nas za wielkie! Nie damy rady pokonać tego kloca!

-Musimy się połączyć- powiedział Tran - Tak to go nie pokonamy. Erytryn kiwnął głową i rozpoczął taniec.

-Witam wszystkich po dłuższej przerwie! - Krzyknęła fioletowa postać - Tu Taaffeit! - krzyknęła i wydobyła kusze i włócznie z klejnotów. Połączyła obie bronie, tworząc harpun. -Czy mi się zdaje, czy ten wielki potwó zaraz zginie? - powiedziała wystrzeliwując z harpuna włócznię, pozbawiając go formy. Fuzja rozłączyła się. Erytryn podeszła do klejnotu, a raczej zlepków. -Jak Diamenty mogły to robić... to okrutne - mówiła bańkując klejnot.

Bohaterowie[]

  • Tranquillityite
  • Taaffeit (debiut)
  • Erytryn
  • Tajemnicza skażona fuzja
Advertisement